Tablica
wtorek, 27 grudnia 2022
Od Eny CD. Hiromaru
niedziela, 25 grudnia 2022
Od Cyraenana do Vasilisy
piątek, 23 grudnia 2022
Od Hyo CD. Ena
środa, 21 grudnia 2022
Od Eny CD. Hyo
Obudziłem się trochę obolały. I niewyspany. Choć wcześniejszą noc pamiętałem prawie jak przez mgłę, przed oczami ciągle miałem obraz wczorajszego wieczoru. Ciepły dotyk na mojej skórze pozostał na długo. Nie przemijał nawet po upływie tak długiego czasu. Dreszcz pojawiał się na samą myśl o bliskości.
niedziela, 18 grudnia 2022
czwartek, 3 listopada 2022
Od Neriny CD. Fenrysa
piątek, 21 października 2022
Od Cyraenana do Pedry
poniedziałek, 17 października 2022
środa, 21 września 2022
Od Hiromaru cd. Eny
poniedziałek, 19 września 2022
Od Hyo CD. Ena
niedziela, 18 września 2022
Od Eny CD. Hyo
- Nie uważasz, że lato trwa zbyt krótko? - rzuciłem w kierunku Hyo pytanie. Spojrzałem na niego dopiero po chwili, kiedy żadna odpowiedź nie nadeszła.
Ciemnowłosy chłopak szedł w ciszy. Miał zmarszczone brwi i wyglądał na pochłoniętego we własnych myślach. Nie odzywał się słowem.
- Czy coś się stało? - zapytałem, nie kryjąc swojego zmartwienia. Co dziwne, tym razem Hyo również nie uraczył mnie odpowiedzią. Poczułem zaniepokojenie. Młody wampir wydawał się być całkowicie zatopiony w myślach. Zastanawiałem się, co tak zajęło go doszczętnie, że utracił cały kontakt ze światem dookoła niego.
Hyo szedł przed siebie pewnie, choć wpatrywał się jedynie w jakiś punkt przed sobą. Nie spuszczał z niego wzroku, jakby kierował się w ów nicość. Nie zmieniał też tempa ruchu. Cały ten czas równo maszerował obok konia. Wydawał się całkowicie niczym niewzruszony.
- Hyo? Wszystko w porządku? - Mój głos przybrał poważniejszy ton. Nie chciałem mu przeszkadzać, ale zwyczajnie martwiłem się o niego. Nie było to do niego podobne, by tak odpływać. Już ja częściej ginąłem w odmętach swojego umysłu.
Dopiero, kiedy zapytałem głośniej, chłopak otrząsnął się z zamyślenia. Spojrzał na mnie zaskoczony, jakby w pierwszej chwili całkowicie nie wiedział, co się dzieje i gdzie się teraz znajduje.
- Całkiem odpłynąłeś - stwierdziłem, nie kryjąc napływającego rozbawienia. - Sądzę, że to dobra pora na odpoczynek.
Zatrzymałem konia, obserwując, jak Hyo rzuca mi pytające spojrzenie.
- Przecież jest jeszcze widno, moglibyśmy iść dalej - stwierdził. Nie krył swojego zaskoczenia.
Szybko przypomniałem mu więc o spotkaniu. Miało się ono w końcu odbyć w pobliskiej gospodzie.
- Co za spotkanie mamy tutaj? - Chłopak wydawał się szczerze zdziwiony.
Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie wypadło mi z głowy, aby powiedzieć mu o swoich planach. Faktycznie zbierałem się do podróży w pośpiechu. Nic dziwnego, że całkowicie zapomniałem podzielić się z Hyo o tym, o swoich zamiarach.
Zbliżyłem się do niego. W razie, gdyby ktoś miał podsłuchać naszą rozmowę.
- Podróż przez Nevadę, nawet krótka, może być naprawdę niebezpieczna - przypomniałem. - Potrzebujemy przewodnika, dlatego wynająłem jednego.
- Sami nie dalibyśmy rady? - Młody wampir wydawał się być sceptyczny. - Wcześniej podróżowaliśmy przez niemal całą Nevadę i nie obawiałeś się problemów.
- To prawda. Ale tutaj jest inaczej. Zbliżamy się do części militarnej Nevady. Tej bardziej. Skomplikowanej. W związku z tym więcej kłopotów może nas zastać - wyjaśniłem. - Dlatego potrzebujemy tubylca, osoby, która zna się na rzeczy. Przeprowadzi nas najszybszą drogą, gdzie szanse na spotkanie nieprzyjemności będą najmniejsze.
- Poradzilibyśmy sobie równie dobrze sami. Do tej pory wszystko szło dobrze.
- Nie wątpię! - zaśmiałem się. - Ale nie kuśmy losu. Nie chcę narażać nas na żadne kłopoty. Te okolice będą znacznie bardziej niebezpieczne, niż te, które już minęliśmy. Musimy mieć się na baczności.
Hyo, choć niechętnie, w końcu zgodził się wstąpić do gospody. Tam po krótkiej rozmowie z właścicielem lokalu, zameldowaliśmy się w jednym z pokoi.
- Nasz przewodnik będzie czekał o zmroku na dole w jadalni - poinformowałem w czasie rozpakowywania najpotrzebniejszych rzeczy. - A jutro o świcie ruszymy razem przez Nevadę do Me Shi.
Młody wampir przytaknął zgodnie. Kolejne minuty spędziliśmy na ogarnianiu się. Wziąłem szybką kąpiel, wyczesałem włosy i przebrałem się w wygodniejsze ubrania.
Kiedy Hyo także skończył swoją toaletę, wspólnie udaliśmy się na dół, aby spotkać się z naszym przewodnikiem. Szybko rozpoznałem siedzącego pod ściana mężczyznę.
Berick współpracował już z naszą rodziną od lat. Dlatego też to właśnie jemu powierzyłem naszą dalszą podróż. Potrafił on przeprowadzić podróżnych najbezpieczniejszą i najszybszą trasą. Miałem do niego duże zaufanie.
- O, Ena, jak wyrosłeś! - zawołał na przywitanie mężczyzna. Wprawdzie bardzo dawno się nie widzieliśmy. Ostatnio widział mnie, kiedy byłem jeszcze małym chłopcem. Odwiedził nas wtedy, ponieważ ojciec miał jakąś wyprawę i potrzebował jego pomocy.
- Dobrze cię widzieć, Borick - powiedziałem, dosiadając się się do starszego mężczyzny. - To Hyo. Bardzo mi pomaga podczas podróży - przedstawiłem młodego wampira, uśmiechając się delikatnie.
- Planujesz spotkanie z braćmi, prawda? - zgadywał. - Odprowadzałem ich do granicy niedługo wcześniej. Domyślam się więc, że zmierzacie w podobnym kierunku.
- Dokładnie tak - przytaknąłem. - Chciałbym cię prosić o wskazanie nam miejsca, w którym się rozstaliśmy. Dalej jakoś sobie poradzimy.
- W porządku, w porządku! - Mężczyzna wydawał się być bardzo szczęśliwy. - Jutro wyruszymy z samego rana!
- Cieszę się, że tak szybko zgodziłeś się nam pomóc. Dziękuję.
Przez kolejne kilka minut omawialiśmy plan dalszej podróży. Borick na szczęście doskonale znał drogę i zapowiadało się, że do Me Shi dojdziemy już kolejnego dnia. Nie mogłem doczekać się spotkania z braćmi!
czwartek, 8 września 2022
Od Hyo CD. Ena
poniedziałek, 5 września 2022
Od Eny CD. Hiromaru
Już o poranku pojawiłem się w wiosce. Prace przed ostatni czas nie ustawały chociażby na chwilę. Wyglądało nawet na to, że odbudowa skończy się całkiem niedługo. Może w przeciągu kilku kolejnych dni.
Cieszyłem się na widok tego, że miejsce to powoli wracało do normalności. Mieszkańcy tej małej wioski odbili się od dna i jeszcze przed nadejściem chłodnej jesieni dali radę podnieść się z gruzów. Niczym legendarny feniks z popiołów. Dosłownie. Niedawno wszystko było jeszcze spalone.
A sam Willow rósł jak na drożdżach. Niegdyś na tyle mały szczeniak, którego mogłem zwyczajnie podnieść i trzymać na rękach, teraz sięgał mi prawie do kolan. Na samą myśl o tym, że pewnego dnia wyrośnie na tak dużego wilka, jak te dorosłe, którego spotkałem tamtego feralnego dnia w wiosce.
Szczeniak był pierwszym, który przywitał mnie zaraz po przekroczeniu bram wioski. Przybiegł do mnie i zaczął się cieszyć. Wesoło poszczekiwał i przez całą swoją radość nie dał się odpędzić.
A zwierzakiem biegła Marion. Nawoływała Willowa po imieniu, jednak ten całkowicie skupił się na mojej osobie.
Od Eny CD. Hyo
Zbliżyliśmy się do dębowych drzwi. Niczym portal do innego świata, wprowadziły nas one do niewielkiego przedsionku. Tam, za ladą, siedziała starsza kobieta. Półmrok pomieszczenia rozświetlała mała lamka, która swoim blaskiem umożliwiała gospodyni mozolne czytanie książki. Właścicielka lokalu podniosła wzrok w naszym kierunku. Ze spokojem zaś odłożyła lekturę na stare biurko. Spod lady wyciągnęła grubą księgę oraz piórko. Przekartkowała ją, aby zatrzymać się na jednej z przyżółkniętych stron. Była ona zapisana jedynie do połowy.
- W czym mogę pomóc? - zapytała kobiecina. Jej głos brzmiał ciepło, nawet pomimo nieszczególnie grzecznego pytania. W końcu - nie przywitała się choćby krótkim słowem. Spokojnie jednak potrafiłem to zrozumieć. Najpewniej pracuje już w zawodzie od lat i każdy czasem może mieć dosyć. Nic wiec dziwnego, że darowała sobie ciepłe powitania wobec każdego gościa. Nawet, jeśli jest on jednym z członków wiodących państwo rodów. Tutaj status i nazwisko nie miało znaczenia. Byłem tylko wędrowcem poszukującym noclegu na chłodną noc. Takim, jak każdy inny.
Otrzymaliśmy jeden z wolnych pokoi. Los zdecydował, że znajdowało się w nim tylko jedno łóżko. Wcale mi to nie przeszkadzało. Właściwie już przywykłem do czyjejś obecności na materacu obok siebie podczas nocy. Bliskość drugiej osoby stała się dla mnie codziennością, której nie chciałbym przerywać.
niedziela, 4 września 2022
Od Juraviel CD. Ruiji'ego
Od Bastiana CD. Javiera
sobota, 27 sierpnia 2022
Koniec zawieszenia!
Nowa akademia
W końcu zawitała u nas nowa akademia i to nie byle jaka! Kochasz uczyć się rano, popołudniu, wieczorem i czasem też w nocy? Pisanie masy kartkówek oraz testów traktujesz jak ulubione hobby? Pasjonujesz się zapamiętywaniem wielu, wielu, wielu informacji naraz? W takim razie Akademia Lagua będzie idealnym wręcz wyborem!
Do grona ikon kernowskiej nauki dołączyła Lagua. Akademia zrzesza wszystkich, którzy pragną posiąść ogromną wiedzę i w przyszłości stać się wielkimi naukowcami. Powstała jakiś czas temu, lecz dopiero niedawno dostała szansę na wybicie się aż pod same chmury. Można wybrać spośród pięciu profili: ścisły, botaniczny, zoologiczny, techniczny oraz magiczny, każdy ma w programie wiele ciekawych, ale też trochę wymagających zajęć. Nie wszyscy się nadają, to fakt, a jeśli ktoś jest chętny i wie, że da radę podołać nauce, drzwi Laguy są zawsze otwarte!
Nowa odsłona formularza
Posty i ich wygląd
Dla łatwiejszego czytania i bardziej estetycznego wyglądu postanowiliśmy, że od teraz wszystkie posty będą zwijane. Jest to dobra opcja dla pojawiających się długich postów jak i formularzy, które zajmują większą część strony głównej.
Od dzisiaj także sprawdzany będzie poprawny opis tytułu postów, o którym informacja została zawarta w ogłoszeniach, jednak być może niektórzy tego nie zauważyli. Łącznik między imionami postaci powinien być w formie CD., np. Od Darumy CD. Luciena. Prosimy o stosowanie tego, ponieważ, gdy każdy post opisany jest inaczej, wygląda to nieestetycznie i musimy to notorycznie poprawiać. Wyjustowanie, podczas stawiania swoich opowiadań, także będzie mile przez nas widziane.
Postarzanie postaci i zdawanie na następny rok
Pojawiło się u nas postarzanie postaci. Było to potrzebne do odblokowania opcji wysłania postaci do kolejnej klasy (oczywiście, jeśli sterujący miałby takie życzenie) i by mogły pojawić się posty opowiadające o życiu uczniów po akademii. Właśnie dlatego pojawił się w formularzu punkt specjalizacja. Postaci co dwa miesiące (gdy pojawi się post z podsumowaniem) będą postarzane o trzy miesiące.
Pupile i ich formularz
Na Kernow pojawiły się dawno zapomniane pupile. Niedługo pojawi się dla nich mini formularz, który będzie zawierał najważniejsze informacje na ich temat. Będą to niemagiczne, zwykłe zwierzęta umilające (lub uprzykrzające) życie naszym uczniom. Na początku każdy będzie mógł posiadać tylko jednego zwierzaka, jednak wykupienie większej ilości będzie możliwe w sklepie.
Czy coś jeszcze się pojawi?W planach mamy jeszcze by dodać kilka rzeczy, lecz są to na tyle małe sprawy, że możemy poczekać z opublikowaniem ich i w spokoju je ulepszać i upiększać. Na pewno znajdziecie kiedyś już proponowane Questy, za które zdobyć będzie można naszą blogową walutę i wiele innych rzeczy!
poniedziałek, 22 sierpnia 2022
Od Javiera CD. Bastian
piątek, 19 sierpnia 2022
Od Ruiji'ego CD. Juraviel
poniedziałek, 15 sierpnia 2022
Od Bastiana cd. Javiera
czwartek, 11 sierpnia 2022
Od Javiera CD. Bastian
czwartek, 4 sierpnia 2022
Od Javier'a do Louis'a & Fenrys'a
środa, 3 sierpnia 2022
Od Hiromaru cd. Eny
wtorek, 2 sierpnia 2022
Od Bastiana cd. Javiera
niedziela, 31 lipca 2022
Od Hyo CD. Ena
sobota, 30 lipca 2022
Od Eny CD. Hyo
Przed wejściem na konia zażyłem dawkę leku, który przygotowano dla mnie na drogę. Kilka dawek dalej trzymałem bezpiecznie w torbie podróżnej. Zielarze poinformowali mnie, że powinienem brać je jeszcze przez jakiś czas, dopóki nie poczuję się już zupełnie dobrze. Miałem nadzieję, że nastąpi to w najbliższej przyszłości. Nienawidziłem być chory. Oby przeziębienie nie złapało mnie przez kolejne kilka lat! Obiecałem sobie, że od tej pory będę jeszcze bardziej dbać o swoje zdrowie.
Wsiadłem na konia. Nie wyszło mi to tak szybko i zwinne, jak do tej pory. Choroba wyczerpała moje ciało, sprawiając, że niezwykle powoli dochodziłem do siebie.
niedziela, 24 lipca 2022
Od Hyo CD. Ena
czwartek, 21 lipca 2022
Dwie lodowe gwiazdy na nocnym niebie (13/?)
środa, 20 lipca 2022
Od Eny CD. Hiromaru
Od Darumy CD. Luciena
Przenoszenie obozu wojskowego było dla mnie czymś całkowicie nowym. Nigdy wcześniej nie miałem nawet styczności z takim wydarzeniem. W końcu - skąd miałbym taką możliwość? Wychowywałem się na dworze. Moja mama i reszta rodziny raczej nigdy nie interesowali się sprawami militarnymi. Z tego powodu ja również nie zagłębiałem się w podobne tematy. Oczywiście znałem historyczne losy czy wojny z podręczników, których wymagano od nas w Corvine. Nigdy jednak nie doświadczyłem czegoś takiego na własnej skórze. Prawdziwe bitwy, płynący z nich strach i niebezpieczeństwo w niczym nie przypominały szkolnych lekcji. Choć wydawały mi się niewątpliwe przerażające, jednak biła z nich dziwaczna nutka ekscytacji.
Po wykonaniu wielu czynności związanych z rozbijaniem namiotów, przenoszeniem inwentarza czy budowaniu barykad, w końcu zyskaliśmy chwilę na odpoczynek. Może nie zrobiłem nadzwyczaj wiele, ze względu na swoje umiejętności i predyspozycje, ale byłem naprawdę zmęczony.
Przydzielono mi niewielki namiot na samym końcu obozowiska. Było to najbezpieczniejsze miejsce w całym obozie. Doskonale chronione i zabezpieczone przed możliwymi atakami. Znajdował się tam też złożony cały zapas jedzenia oraz broni. W razie niespodziewanego natarcia umożliwiłoby to bezpieczne uzupełnienie niezbędnych rzeczy i chronienie ich przed zniszczeniem.
Od Eny CD. Hyo
Już dawno nie czułem się aż tak źle. Byłem demonem - choroby omijały mnie raczej szerokim łukiem. Wiele treningów, ćwiczeń i odpowiednia dieta zwykle chroniły mnie przed typowymi przeziębieniami.
Tym razem było jednak inaczej. Niemijające już od dłuższego czasu zawroty głowy i uporczywy kaszel nie miały najmniejszego zamiaru przejść. Najgorsze w tym wszystkim było jednak to, że choroba złapała mnie akurat podczas podróży. Całkowicie utrudniło nam to dotarcie do celu. Myślałem wyłącznie o tym, żeby jak najszybciej spotkać się z moimi braćmi. Niestety, cel ten wydawał się aktualnie być niespotykanie awykonalny.
W przerwach pomiędzy utratą przytomności, zyskiwałem chwilowe przebłyski kontaktu ze światem, podczas których rozmawiałem z Hyo. Dzięki temu mogłem dowiedzieć się, gdzie aktualnie się znajduję.
Okazało się, że przebywaliśmy w małej wiosce. Oddalona była od zwykłych cywilizowanych miasteczek, położona wśród gęstych drzew ciemnego lasu. Nie pytałem, jak znalazł to miejsce. Nieszczególnie mnie to ciekawiło. Wiedziałem, że nic mi nie grozi, skoro Hyo zadbał o wszystko.
Chłopak każdego dnia przynosił mi lekarstwa. Były to szczególnie dobrze dobrane zioła. Już po samym smaku wyczuwałem ich jakość. Niestety - były niezwykle gorzkie. Nie przepadałem za tym smakiem. Właściwie nie znałem nikogo, kto by go lubił.
niedziela, 17 lipca 2022
Od Javiera cd. Bastian
poniedziałek, 11 lipca 2022
Podsumowanie maja i czerwca!
Sprawy organizacyjne
Wynagrodzenie:
niedziela, 10 lipca 2022
Od Bastiana cd. Javiera
Od Hiromaru cd. Neriny
sobota, 9 lipca 2022
Od Hiromaru CD. Mavena
czwartek, 7 lipca 2022
Od Javiera CD. Bastian
wtorek, 5 lipca 2022
ZAWIESZENIE!
Witam was bardzo serdecznie! Przychodzę z krótkim ogłoszeniem:
BLOG ZOSTAŁ ZAWIESZONY NA CZAS OKOŁO 2 TYGODNI (MOŻE SIĘ PRZECIĄGNĄĆ TROCHĘ, DAMY ZNAĆ)
Ale hola hola! To nie koniec!
Opowiadania będą dalej wstawiane ale z kolei nie będą dodawane postacie. Wynika to z tego, że zmianom ulegnie też postać formularza. Członków proszę o nie denerwowanie się, gdyż o wszystkim jeszcze poinformujemy jak wszystko będzie gotowe.
~Administracja
Od Neriny CD. Hiromaru
środa, 29 czerwca 2022
Od Bastiana do Javiera
piątek, 17 czerwca 2022
Od Mavena CD. Hiromaru
W Sarlok nie zawsze wszystko było idealne. Wśród pierwszych klas bądź nowych zaklinaczy często zdarzały się wypadki, co wcale nie było takie dziwne. Połowa miała demony, które nawet nie myślały o tym, żeby podporządkować się swoim właścicielom. Jeśli człowiek był silny psychicznie umiał to wypracować i dość z demonem do pewnego ustępstwa. Jednak w innych przypadkach... Nie, wolałem o tym nawet nie myśleć. Nie mnie to dotyczyło, więc nie powinienem o tym rozmyślać. Prawdę mówiąc to chciałem z kimś się podzielić moją historią. Wszyscy sądzą, że dyrektorka lubi mnie, bo jestem pewnego rodzaju lizusem czy doskonale się uczę. Brak przyjaciół spowodował to, że siedziałem nad książkami o wiele więcej czasu niż reszta. I ciężko pracowałem by mój demon nikogo nie skrzywdził. Nie chciałem by moja nieodpowiedzialność i brak opanowania nad taką bestią przyczyniło się do jakiejś tragedii. To właśnie dlatego zarywałem noce, puszczałem mimo uszu wszystkie uwagi na mój temat i miałem gdzieś co inni o mnie myślą. Ludzie którzy rodzą się z łatwymi do prowadzenia demonami nie rozumieją co to wszystko znaczy - strach, że może stać się coś tobie bądź komuś innemu, strach, że można stracić swojego demona i czuć to do końca życia. Nic w naszym świecie nie było proste. Kiedyś bez magii, świat pewnie nie wydawał się tak ciekawy, jednak Wybuch, który nastąpił setki lat temu, przyniósł za sobą także zło i zniszczenie. Nie dziwiłem się, że wielu ludzi sprzeciwiało się magii. Jednak, przecież wszyscy nie zrzucimy się z klifu, tylko dlatego, że się tacy urodziliśmy, prawda?
czwartek, 9 czerwca 2022
Od Bastiana cd. Maebh
Od Hiromaru cd. Eny
sobota, 4 czerwca 2022
Od Luciena CD. Darumy
Od Fenrysa CD. Neriny
Leczenie Neriny przebiegło szybko, tak jak myślałem. Jej stan był na tyle dobry, że mogła na spokojnie opuścić medyczkę, jednak i tak się martwiłem. Nie spodziewałem się dzisiaj takich przygód i musiałem przyznać, że nie byłem na nie gotowy, jednak nie mogłem przecież cofnąć tego co się stało. Nie wiedziałem co o tym myśleć, jakie zwierzęta zachowują się tak niewłaściwie w takim miejscu, wśród tak ważnych ludzi!
Dziewczyna oczywiście przeprosiła mnie, tak jakby to była jej wina i wyglądała na nieco smutną.
– To chyba normalne, że ci pomogłem - odparłem, wpatrując się w księżyc. – Nigdy, nikogo bym nie zostawił w takiej sytuacji. Tym bardziej wśród osób, które się tak zachowują. Mam nadzieję, że to był ostatni raz.
Uśmiechnęła się delikatnie i ruszyliśmy przed siebie. Nie wiedziałem gdzie ją prowadzę, jednak potrzebowałem iść gdziekolwiek, byleby odetchnąć świeżym powietrzem. Spojrzałem na dziewczynę kątem oka, wydawała mi się nieobecna. Miałem nadzieję, że nie miała jakiejś psychicznej rany związanej z dzisiejszą sytuacją. Wyostrzyłem swoje zmysły, by choć spróbować coś wyczuć, ale po chwili poczułem dość ostry ból głowy. Złapałem się za nos, oddychając miarowo. Za bardzo się dzisiaj zmęczyłem leczeniem. Będę musiał nad tym poćwiczyć.
– Coś się stało?
– Nie, spokojnie. Chodźmy w jakieś spokojne miejsce.
środa, 25 maja 2022
Dwie lodowe gwiazdy na nocnym niebie (12/?)
sobota, 21 maja 2022
Od Juraviel cd. Ruiji'ego
Od Hiromaru cd. Neriny
niedziela, 15 maja 2022
Podsumowanie marca!
Sprawy organizacyjne
W marcu przywitaliśmy następujące postacie: Juraviel. Serdecznie witamy i mamy nadzieję, że pozostaniesz z nami jak najdłużej!
Prezentujemy również szybki skrót tego, co wydarzyło się w wątkach luty-marzec:
Bastian x Maebh
Prowadzący ku ukrytym ruinom szlak okazał się zdradliwy i pełen pułapek, a także zagadek, które Maebh i Bastian musieli rozwiązać. Udało im się przebyć drzwi, na których wyryte były płaskorzeźby przedstawiające wilki i owce, potem zeszli głęboką rozpadliną, w której szalał wiatr, a następnie przedarli się pod wodospadem. Po długim marszu dotarli do samych ruin.
Heaven x Juraviel
Juraviel i Heaven spotkali się na balu i pomówili nieco w towarzystwie koleżanki Juraviel. Wątek zakończony, Heaven odszedł z bloga.
Nerina x Hiromaru
Hiromaru i Nerina w końcu opuścili zdradliwe jaskinie, zaś uratowani naukowcy byli im na tyle wdzięczni, że postanowili obdarować ich naszyjnikami z muszlami.Po pewnym czasie paraliż ogona Neriny minął. Hiromaru odwiedził dziewczynę w akademiku by sprawdzić, jak sobie radzi i czy już wszystko u niej w porządku. Potem spotkali się jeszcze przypadkiem na nabrzeżu, zaś Nerina postanowiła zaprosić Hiromaru do siebie, by poznał jej rodzinę. Hiromaru czuł się mocno skrępowany tym, że rodzina Neriny okazała się rodziną królewską.
Hyo x Ena
Wśród całego zamętu związanego z podróżą i chorobą Eny, uczniowie postanowili zatrzymać się w znalezionej jaskini. Po nieszczęsnym zasypaniu wyjść, bez drogi powrotnej, mając tylko pod górkę zaczęły się ich problemy, które narastały z każdą chwilą. W wyniku nieoczekiwanych zbiegów okoliczności, Ena wraz z Hyo zostali zmuszeni zejść trochę niżej, do opuszczonej kopalni. Wraz z niespodziewanym pojawieniem się dziwacznych bestii, uczniowie zostali zmuszeni do ucieczki. Ich podróż dopiero się zaczęła, a narastające komplikacje sprawiły, że początkowe nadzieję na spokojną wędrówkę okazały się jedynie złudnym marzeniem.
Juraviel x Ruiji
Juraviel i Ruiji zostali poproszeni o to, by chronić szlacheckiego syna podczas balu. Jak na razie dotarli dopiero na bal. Okazało się też, że dla Ruijiego szlachecka rodzina prosząca o ochronę nie jest kompletnie nieznana.
Bastian x Sekhmet x Rowan
Cała grupa udała się w podróż, by dotrzeć do tajemniczych ruin. Po drodze każdy z uczestników wyprawy opowiedział pokrótce o tym, co potrafi i jak sobie radzi.
Hiromaru x Ena
Ena i Hiromaru stwierdzili, że jeśli wieśniacy mają zaakceptować wilczka, trzeba będzie im pokazać, że zwierzak nie tylko nie jest groźny, ale jest też przydatny. W tym celu postanowili wytresować szczeniaka. Wilczek okazał się bardzo pojętny i szybko przyswajał nowe komendy. Kolejnym krokiem było przekonanie choć jednej osoby z wioski, że zwierzak nie będzie problemem.
Nerina x Fenrys
Nerina i Fenrys przebywają u medyczki, która uzdrawia twarz syreny. Uzdrowicielka bada dziewczynę, sprawdzając, czy z jej głową jest wszystko dobrze po malutkim wypadku na statku. Okazuje się, że wszystko jest dobrze, więc Nerina i Fenrys nie zostają już tam dłużej. Dziewczyna przeprasza chłopaka za to, że nie wszystko wyszło, tak jakby chcieli.
Daruma x Lucien
Daruma i Lucien na swojej drodze natknęli się na dziwne stworzenie. Idąc jego tropem wraz z częścią oddziału podróżowali niemal cały dzień. Nadszedł wieczór, a ponowne pojawienie się bestii wiązało się z kolejnymi kłopotami.
Wynagrodzenie:
Najwięcej opowiadań w tym miesiącu przepisali Bastian oraz Hiromaru (po 3 opowiadania) i w nagrodę otrzymują oni 70SR. O jedno mniej napisali natomiast Nerina, Maebh, Ena oraz Juraviel i w nagrodę otrzymują 40SR. Po jednym opowiadaniu napisali również Heaven, Hyo oraz Sekhmet. Serdecznie gratulujemy!
~Administracja
Podsumowanie kwietnia!
Sprawy organizacyjne
Streszczenie wątków nastąpi w podsumowaniu majowym.
Wynagrodzenie:
Niestety w tym miesiącu pojawiło się najmniej postów od rozpoczęcia 2022 roku (aż 7 postów łącznie z nowymi postaciami). Z tego powodu wszyscy w tym miesiącu otrzymują wynagrodzenie w wysokości 50SR.
~Administracja
sobota, 14 maja 2022
Podsumowanie zbiorcze 2021
W 2021 roku ostatnie podsumowanie miało miejsce w lipcu i do stycznia 2022 nie pojawiło się żadne podsumowanie wynagradzające wasz wysiłek. Nadszedł czas rekompensaty za tamten okres i wygląda on następująco:
Najwięcej opowiadań zostało napisanych w grudniu (na drugim miejscu znajduje się lipiec) natomiast najmniejsza aktywność była w październiku oraz wrześniu.
Na specjalne wyróżnienie zasługuje Teava, który przedstawił swoją historię i łącznie w ten sposób w tym czasie napisał 11 opowiadań. Jest to tym samym najdłuższe przedstawienie historii swojej postaci. W nagrodę otrzymuje 250SR.
Poniżej przedstawiam również ranking pozostałych postaci. Pierwsze 3 postacie otrzymują wynagrodzenie w postaci 250 SR, następne 10 miejsc po 200 SR, pozostali - 150 SR. Jeżeli postaci nie ma już na blogach ich nagroda przepada i nie przechodzi na pozostałe miejsce.
1. Ena - 28 opowiadań
2. Hyo - 25 opowiadań
3. Hiromaru - 11 opowiadań
4. Nerina - 10 opowiadań
5. Lucien - 6 opowiadań
6. Aisha - 4 opowiadania
7. Daruma - 4 opowiadania
8. Fenrys - 4 opowiadania
9. Zero - 4 opowiadania
10. Louis - 3 opowiadania
11. Maven - 3 opowiadania
12. Rin - 3 opowiadania
13. Dandelion - 2 opowiadania
14. Shain - 2 opowiadania
15. Aurora - 1 opowiadanie
16. Lilith - 1 opowiadanie
17. Nikolai - 1 opowiadanie
18. Rivaille - 1 opowiadanie
19. Sarli - 1 opowiadanie
W tamtym czasie dołączyło do nas 13 nowych postaci:
Snow - Hiromaru - Fenrys - Sarli - Rin - Carl - Aisha - Sekhmet - Zero - Teava - Louis - Maeve - Nerina
Na dzień dzisiejszy nie dotrwały tylko 2 postacie:
Carl - Maeve
~Administracja
czwartek, 12 maja 2022
Od Eny CD. Hiromaru
W przerwach od tresury nie zapominaliśmy o trwających w wiosce pracach. Dachy wznosiły się już ku niebie, a niektórzy mieszkańcy już powoli wprowadzali się do odbudowanych budynków. Wprawdzie zostały głównie prace czysto porządkowe.
Znosiłem pocięte deski w jedno miejsce. Praca była ciężka i trochę mozolna, ale nie narzekałem. Wędrowałem pomiędzy budynkami i zbierałem drewno. W międzyczasie zerkałem w stronę śpiącego szczeniaka. Postanowiliśmy dać mu z Hiromaru dłuższą przerwę. Po niej musieliśmy wymyślić kolejne sposoby na przekonanie mieszkańców do zaakceptowania Willowa.
Nosząc więc średniej wielkości deski próbowałem wymyślić przekonujące argumenty. Wieśniacy niechętnie spoglądali na drzemiącego wilczka. Z trudem będzie ich przekonać.
poniedziałek, 9 maja 2022
Przez cierpienia do gwiazd - historia Ruiji'ego (1/3)
piątek, 6 maja 2022
Od Maebh CD. Bastiana
środa, 27 kwietnia 2022
Od Jina do Sekhmet
sobota, 23 kwietnia 2022
By móc być dobrym władcą...
...trzeba rozumieć lud i wiedzieć, kiedy coś się zmienia.
Godność: Javier von Bersewall
Rodzina:
- Felix — Wierny towarzysz i przeklęte stworzenie. Został zamieniony w kota, przez boginie. Po raz pierwszy spotkali się, gdy Javier zasiadł na tronie rodu. Wówczas jak grom z jasnego nieba zjawił się czarny kot, tuż na środku pomieszczenia. Leo zobaczył w nim jego prawdziwą postać. Pozwolił mu zostać, gdyż przypominał mu kogoś bliskiego. Wiernego druha, jakiego miał przy swym boku. Ich początki były trudne, ale z czasem zbliżyli się do siebie, mimo klątwy ich bliskość i lojalność wobec siebie sięgała wyżej niż szczyty gór.
- Armel - Takie imię nosi jego młodsza siostra, o śnieżnobiałych niezwykle długich włosach. Zazwyczaj żyje pełnią wolności, lenistwa i robi to, co jej się podoba. Ucieka przed obowiązkami i nauczycielami. Nawet jeśli nie posiada ogromnego potencjału magicznego, to ma swoje unikalne cechy, którymi się nie chwali. Jej kontakt z Leo jest niezwykły. Można rzec, że to on się nią zajmował, gdy ta się urodziła. Armel traktuje go zarówno jak brata, przyjaciela oraz rodzica w jednym. Często odwiedza swój dom, ale zamieszkuje wraz z bratem, Felixem i Winny, w mieście nieopodal akademii.
- Katia - Matka, która jest znacznie silniejsza i groźniejsza, niż może się wydawać. Utraciła dwójkę dzieci w wojnie, która miała miejsce dużo wcześniej, przed pojawieniem się Javiera i Armel. Zastępuje ona swego syna w jego obowiązkach, gdy ten się uczy. Ma także do pomocy swoich lojalnych gwardzistów oraz ukrytą pomoc wśród szlachciców. Wie, że nie wszyscy zgadzają się służyć wiernie ich młodemu władcy. Dlatego mimo śmierci jej ukochanego męża, to ona musi chronić swoje dzieci i ich dom. Javier i Katia, ich kontakt jest trudny. Dogadują się dobrze, ale niekiedy to bywa trudne, by mogli pogodzić się z tym, co miało miejsce.
- Winny - Mała elfia dziewczynka, która została przygarnięta przez Javiera. Milczy, ma przy sobie pluszowego królika oraz smocza w buzi. Komunikuje się telepatycznie. Została znaleziona w elfiej wiosce, pośród śmierci i zgliszczach spalonych domów. Jest wpatrzona w świat swoimi dużymi niebieskimi oczami. Leo traktuje jak swojego zastępczego rodzica oraz jest to na swój sposób opiekuna/brata. Może nawet dziecka. Trudno jest to jednym poszczególnym słowem określić. (aktualnie Armel oraz dwie służki się nią zajmują, jeśli nie ma w pobliżu Javiera).
Charakter: Javier jest bezpośredni i nie daje sobie w kasze dmuchać. Nie lubi bałaganu, ale jego spokojny i elegancki ton, aż bije lodowatymi igłami. Stoicki spokój trzyma nerwy na wodzy, podobnie jak emocje. Pokazuje te, które są użyteczne, a skrywa te i trzyma je twardą ręką, by nie wydostały się na światło dzienne. Ma szlachetną stronę. Jest pomocny, oczywiście czasem, nawet jeśli zostanie okłamany. Wówczas jego spokój i to jak wiele wie, może przerażać. Jego inteligencja i zapał i odpowiedniego wykonania zadań, jest na wysokim poziomie. Zaczyna coś i kończy to, zanim weźmie się za kolejną sprawę. Nie angażuje się w konflikty, jedynie się im przysłuchuje i ogląda. Można rzec, że patrzy na ciebie z góry, gdyż po części został tak wychowany i wie lepiej niż ty. Nie zawsze patrzy na innych z góry jak jakiś Król czy inny diabeł. Podnoszenie na niego rąk nie jest rozsądne. To, że nie wplątuje się w problemy, nie znaczy tego, że nie potrafi walczyć. Ależ potrafi spuścić ci łomot pełen gracji i charyzmy. Jest otoczony pewną aurą, która sprawia, że zyskuje przyjaciół, ale też sprawia, że otacza się tajemnicą, którą trudno odkryć.
Nie widzi nic takiego w ukrywaniu swoich zamiarów ani kuszenia, czy łamania serc. Skoro ktoś się o to prosi albo zawracają mu głowę bzdurami, to potrafi się pobawić taką osobą. Dlaczego miałby tego nie robić?
Leo jest uprzejmą i serdeczną postacią. Czasem podpowie coś albo rozpali ogień, by namieszać. Choć nie ma nic złego na myśli, a może ma. Przeżył wiele i można rzec, że jego życie jest zupełnie inne. Może nie wie wszystkiego, ale poprzez obserwacje i nagromadzone informacje, potrafi poznać kogoś, a nawet dowiedzieć się o nim czegoś, czego nikt nie wie.
Bywa zirytowany, gdy coś nie idzie po jego myśli. Wówczas się zatrzymuje i zaczyna myśleć, nad innym rozwiązaniem. Bycie w centrum uwagi mu nie zawadza. Można powiedzieć, że po części wówczas może się wywyższać. Ma nawet przybocznych, którzy przedstawiają go w olśniewającym świetle. Jako dobrego idola i przewodniczącego, nawet jeśli nimi nie jest. Lubi się uczyć, trenować oraz poznawać tajniki strategii wojennych, oraz nie tylko tych.
Na jego lojalność trzeba sobie zasłużyć, ale nawet wtedy przechodzi się okres próbny, gdyż jego zaufanie, szczodrość i lojalność, jest czymś, co pozostaje. Woli dobrać odpowiednie osoby.
Niezwykle inteligentny, z ogromną wiedzą oraz dobrą pamięcią. Czasem wolałby zapomnieć, o niektórych sytuacjach, ale nie się tak.
Umiejętności:
- Sztuka miecza, została mu przekazana przez nauczyciela, który poznał tajniki przodów. Władanie mieczem jest elegancką, szlachetną i dosyć chaotyczną techniką, każdy z poprzedników dodawał do legendarnej dziedzicznej techniki coś od siebie, by nadać jej coś, o czym nawet, nie można sobie pomarzyć. (dzięki temu można poczuć też obecność, tych, którzy stworzyli i dodawali od siebie coś, by była wyjątkowa)
- Zmiennokształtność — Umiejętność przekształcenia się we wszystko, co znajduje się w naturze. (mimo opanowania większości przemian, są też takie, które przyprawiają go o osłabienie i zasłabnięcie).
- Wytwarza ogień poprzez pocieranie ogonami. Potrafi tworzyć małe kule ognia, a nawet oddychać ogniem. (jednakże nie wszystko na raz. Ma ogony, które pochłaniają ogień, płoną, etc.. Jest to po części niebezpieczne). + (łącząc siłę z siostrą mogą stworzyć elektryczne kule ognia albo inne kombinacje).
- Zręczność, czasem może zwykłym trafem może w locie łapać obiekty latające, a nawet osoby żyjące. Może to zwykły instynkt albo szósty zmysł. Jednakże teraz to naturalnie przychodzi samo z siebie.
- Od dziecka potrafi manipulować ludzkimi uczuciami.
- Gra na fortepianie i skrzypcach.
Inne:
- Nie jest to magiczna moc, lecz umiejętność wrodzona Kitsune. Zmienia swoją skórę, dzięki której może wtopić się w tło. Jego obecność wówczas nie jest wyczuwalna, gdyż oddziałuje to na jego przemienienie. (jest trochę jak kameleon). Nie może używać swoich mocy, gdyż po ich użyciu jego dodatkowa skóra zniknie, kawałek po kawałku. Pod postacią lisa posiada pięć ogonów, chociaż częściej pokazują się trzy. Przemiana.
- Nosi kamienie szlachetne w postaci biżuterii, które są rzadkie oraz dziedziczne.
- Ma to do siebie, że jego ogon pojawia się w momentach, gdy Javier jest szczęśliwy, a w innych po prostu się chowa.
- Zakłada szaty/stroje, w których dobrze się czuje, oraz ma więcej pola manewru.
- Jest oburęczny.
- Lubi pić herbaty.
- Ma pokaźną kolekcję filiżanek, są tak różnorodne, że gdy się pije w nich herbatę, za każdym razem jej smak jest zupełnie inny.
- Nie przeszkadzają mu falbanki, czy też wyszywane wzory. (o ile pasuje, jest dobrze).
- Ma ludzkie uszy oraz lisie. Czasem pojawiają się te i te, a czasem na przemian. (zależy, jak jest mu wygodniej).
- Ma ukrytą moc, którą widziała jedynie jego młodsza siostra. Nie ujawnia jej, gdyż nie jest ona potrzebna. Ma wiele innych umiejętności. (nie jest ona niebezpieczna, choć osoby, które jej nie dostrzegają, mogą uważać inaczej - jest w pełni bezpieczna i może nieco dziwnie słodka).
- Gwiezdna kula - Kitsune przetrzymują w nich część swojej mocy. Zniszczenie lub osuszenie gwiezdnej kuli osłabi, lub nawet zabije Kitsune. Płyn z gwiezdnej kuli można wykorzystać do otwarcia portalu. Gwiezdne kule Kitsune można również wykorzystać do usunięcia wspomnień. Każdy może zobaczyć wspomnienie, trzymając je. Z czasem wspomnienie zapisane w gwiezdnej kuli zaniknie. (jest ona ukryta, by nikt nie mógł jej ukraść. Nawet sam właściciel owej kuli, musi zapomnieć, by nie zdradzić).
- Od dziecka ćwiczył kaligrafię i teraz jego pismo jest przepiękne.
Sterujący: discord - Tandy#1990
Kernow