Tablica

Nadeszła zima, jakiej nawet nasi dziadkowie nie widzieli. Zapasy powoli się kończą, państwa patrzą na siebie coraz bardziej podejrzanym wzrokiem. Uczniowie muszą siedzieć w zimnych i rzadko ogrzewanych pokojach, bo akademię robią wszystko by nie zamknąć swych wrót przez brak pieniędzy. Ludzie w miastach wspierają się jak tylko mogą, jednak nawet to nie pomaga w wyżywieniu rodziny. Wcześniej ludzie nie zwracali uwagi na dziwne zachowanie zwierząt, jednak być może był to zwiastun czegoś nowego? Może ptaki przestały migrować, a stworzenia leśne zbierać zapasów na zimę z powodu jakieś większej sprawy? Pomimo ciężkich warunków, zimy i głodu, niektórzy chcą znaleźć przyczynę całego tego chaosu i szaleństwa. Próbują dotrzeć do miejsca, w które zdaje się, idą wszystkie magiczne stworzenia zamieszkujące nasz świat. Czy jednak jest to bezpieczne?

wtorek, 27 grudnia 2022

Od Eny CD. Hiromaru

Występ zbliżał się wielkimi krokami. Widziałem, że Hiromaru stresuje się nadchodzącym przedstawieniem. Nic dziwnego. Sam trochę obawiałem się reakcji mieszkańców wioski. Nie wszyscy byli nastawieni do Willowa aż tak przyjacielsko nastawieni. Faktycznie dzięki pomocy Marion zyskamy nowych sojuszników, ale obawiałem się, że nie zdobędziemy serc każdego wieśniaka. Mimo tego musieliśmy spróbować. 

niedziela, 25 grudnia 2022

Od Cyraenana do Vasilisy

Słońce kładło się ciepłem lśniących promieni, nadawało prostym strzechom łagodny, złoty poblask. Pojedyncze chałupy, rozrzucone niczym dziecięce zabawki, zdobiły soczystą zieleń pachnącej doliny. Błękit nieba, przetykany pojedynczymi strzępami chmur, pochylał się z zaciekawieniem nad ludzkimi siedzibami, wodził wzrokiem po pylistych drogach, śmiał się ku robotnikom pracującym w polu.

piątek, 23 grudnia 2022

Od Hyo CD. Ena

  - Oczywiście mój cudowny panie. - rzekłem, po czym delikatnie zacząłem bawić się i przeczesywać te aksamitnie rozczochrane włosy chłopaka. Ich długość i ten blask mimo splątania sprawiał, że nie mogłem oderwać od nich spojrzenia czy nawet ręki. Kilka kosmyków przysunąłem sobie bliżej nosa, by móc poczuć ten rozkoszny zapach. Ena mimo wszystko cały czas roztaczał wokół swojej osoby niecodziennie wyjątkowy zapach, którego inni mogą jedynie pozazdrościć. Spojrzałem na krótką chwilę, na rysy spokojnej zmęczonej i rozkosznie delikatnej twarzy Eny. 

środa, 21 grudnia 2022

Od Eny CD. Hyo

Obudziłem się trochę obolały. I niewyspany. Choć wcześniejszą noc pamiętałem prawie jak przez mgłę, przed oczami ciągle miałem obraz wczorajszego wieczoru. Ciepły dotyk na mojej skórze pozostał na długo. Nie przemijał nawet po upływie tak długiego czasu. Dreszcz pojawiał się na samą myśl o bliskości.

niedziela, 18 grudnia 2022

She smiled the most exquisite smile...

...veiled by memory, tinged by dreams
[Virginia Woolf, To the Lighthouse]
 

Szablon
Pandzika
Kernow