Tablica

Nadeszła zima, jakiej nawet nasi dziadkowie nie widzieli. Zapasy powoli się kończą, państwa patrzą na siebie coraz bardziej podejrzanym wzrokiem. Uczniowie muszą siedzieć w zimnych i rzadko ogrzewanych pokojach, bo akademię robią wszystko by nie zamknąć swych wrót przez brak pieniędzy. Ludzie w miastach wspierają się jak tylko mogą, jednak nawet to nie pomaga w wyżywieniu rodziny. Wcześniej ludzie nie zwracali uwagi na dziwne zachowanie zwierząt, jednak być może był to zwiastun czegoś nowego? Może ptaki przestały migrować, a stworzenia leśne zbierać zapasów na zimę z powodu jakieś większej sprawy? Pomimo ciężkich warunków, zimy i głodu, niektórzy chcą znaleźć przyczynę całego tego chaosu i szaleństwa. Próbują dotrzeć do miejsca, w które zdaje się, idą wszystkie magiczne stworzenia zamieszkujące nasz świat. Czy jednak jest to bezpieczne?

niedziela, 9 maja 2021

Od Shian'a cd Nikolai

Czułem jak moje oczy powoli wracają do normalności, znów czułem jak ukrywam wszystko w sobie. Cieszyło mnie to, nie chciałem więcej pokazywać Nikolaiowi. Próbowałem sobie przypomnieć kim on był, właściwie kiedyś chyba był w paczce Yeu, ale co się stało, że już nie jest.. Nie wiem.
- Był kiedyś w paczce tego goryla z którym się biłeś - odparłem - Wcześniej jak był w jego paczcie i.. Po prostu krwi chciał odemnie  - odparłem i odwróciłem wzrok. 
- Jako wampir rozumiem, dlaczego chce krwi, ale to nie był sposób, żeby ją zdobyć. pozwól mi znaleźć tego głupiego - przerwałem mu
Moja dłoń wylądowała na głowie Nikolaia i moje kąciki ust drgnęły. 
- Wybacz nie mogę się uśmiechać, lecz wyobraź to sobie proszę - odparłem  do chłopaka - Będzie dobrze jest mi lepiej Dziękuje 
Nikolai podniósł się i przytulił mnie. Było miłe to uczucie. Nagle poczułem jak chłopak gilgocze mnie w brzuch. Chyba próbował, bym się śmiał, lecz nie tam miałem gilgotki. Gdy zobaczył, że na mnie to nie działa próbował szukać wszędzie, gdzie mam gilgotki, gdy był juz zrezygnowany, myślałem, że już odpuści. Nagle rzucił się na moje stopy i zaczął je gilgotać. To był mój czuły punkt ! Zacząłem się śmiał bezwarunkowo, lecz moje usta dalej były w dziwnym nienaruszonym stanie. Gdy chłopak zobaczył to padł na łóżko obok mnie zrezygnowany. 
- Czemu twoje usta się nie uśmiechają? - zapytał lekko zmachany gilgotaniem mnie
- To zbyt skomplikowane.. - odparłem
Szczerze nie chciałem mówić o sowich problemach i przeżyciach. Przypomniałem sobie, że musze nauczać Nikolaia.
- Kiedy masz jakiś sprawdzian ? - zapytałem - muszę cię nauczyć na niego byś zdał - odparłem 


Nikolai ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
Pandzika
Kernow